Wojna Golubska
W 1422 roku polscy rycerze zniszczyli i złupili miasto i zamek w Golubiu. Najdłużej mieszczanie bronili się w baszcie przy dzisiejszej ulicy Brodnickiej. Po zwycięstwie nad Drwęcą odbyła się msza dziękczynna, w której wziął udział król Władysław Jagiełło.
Mimo pokonania sił krzyżackich w bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku i zawarciu pokoju toruńskiego rok później, walki polsko – krzyżackie wybuchły ponownie w 1422 roku.
W lipcu tego roku siły polsko – litewskie ponownie wkroczyły na teren ziemi chełmińskiej od strony miast Lidzbarka Welskiego i Lubawy. Wojska zakonu, chcąc uniknąć walnej bitwy, schroniły się w zamkach. Polacy i Litwini skierowali się wzdłuż Drwęcy w stronę Torunia i tak dotarli pod golubski zamek.
20 sierpnia 1422 roku rozpoczęto szturm na miasto. Trzy dni później Golub był już splądrowany i zniszczony. Najdłużej Krzyżacy bronili się w zachowanej do dziś baszcie narożnej przy ulicy Brodnickiej. Zdobycie zamku nie było już takie proste.
Oto jak kronikarz Jan Długosz w swoim wielkim dziele „Annales seu cronicae incliti Regni Poloniae” (Roczniki, czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego) opisał zdobycie miasta i zamku: W sobotę zaś, nazajutrz po Wniebowzięciu NMPanny król [Władysław II Jagiełło] spędziwszy noc w jednej ze wsi, w niedziele, kiedy przybyli pod miasto Golub wojska królewskie uderzywszy nań, łatwo je zdobywają. Pozwolono wojsku na ogromne ograbienie miasta i to z wielu rzeczy. I choć wielka liczba mieszczan schroniła się na jedną, silną i warowną wieże położoną nad rzeką Drwęcą i przez pewien czas broniła się z niej, to jednak po pewnym czasie, kiedy stwierdzili, że nie mogą stawić oporu, zdani na łaskę kapitulują. Wojska królewskie bowiem atakują ich na różne sposoby, usiłowały zdobyć wspomnianą wieżę. […] król oblega położony na wyniosłym wzgórzu zamek, który wznosił się nad miastem i bardzo silnie bije w niego z wielkich dział. A we czwartek, dwudziestego pierwszego sierpnia rycerze podejmują atak na gród. I choć bronili go dobrze zarówno rycerze Zakonu, jak i najemnicy, a mianowicie: Ślązacy i Miśnieńczycy, po wybiciu jednak lepszych koni, które mieli w dolnym zamku przez własnoręczne podłożenie ognia musieli oddać w ręce i we władanie króla górny zamek osłabiony w większej części przez machiny. Wojsko królewskie zrabowawszy wszystko, co znalazło w górnym zamku, bierze w niewolę Krzyżaków i innych najemnych rycerzy. Piętnastu rycerzy z Zakonu zginęło, między nimi komtur Golubia, a czterdziestu najemników dostało się do niewoli. Najświętszy Sakrament zabrany z zamku nocą z ogromną czcią, przy zapalonych świecach i przeniesiony do namiotu prepozytura św. Floriana Zbigniewa z Oleśnicy, następnego dnia został przejęty przez celebransa. A w tym czasie, kiedy żołnierze atakowali gród, wieża miejska, która była silniejsza i wyższa od innych budowli, na rozkaz króla podkopana od fundamentów runęła do rzeki Drwęcy, powodując swym upadkiem bardzo wielki, przeraźliwy huk. Wypełniła ona swym ogromem jakby szańcem koryto rzeki Drwęcy i przez jakiś czas opóźniała stały odpływ wód wspomnianej rzeki […] .
Po zdobyciu Golubia wojska polskie rozpoczęły również obleganie zamku w Kowalewie Pomorskim. Krzyżacy zdołali tu stawić opór i zamek nie został zdobyty.
Zakon Krzyżacki przerażony pustoszeniem ziemi chełmińskiej przez polskie wojska i pozbawiony pomocy rycerskiej z Rzeszy Niemieckiej zdecydował się po kilku tygodniach prosić Władysława II Jagiełłę o zawarcie pokoju..
Dnia 27 września 1422 roku nad jeziorem Mełno k. Radzynia Chełmińskiego został zawarty pokój pomiędzy obiema stronami konfliktu. Polska zyskała posiadłości kujawskie zakonu ze strategiczną miejscowością Nieszawa, jednak ponownie zrezygnowała z Pomorza Gdańskiego i ziemi chełmińskiej. Litwa otrzymała wieczystą rezygnację Zakonu ze Żmudzi oraz dostęp do Morza Bałtyckiego. Krzyżacy tym samym stracili połączenie między Prusami a Inflantami.
Po zawarciu pokoju odbyło się nad Drwęcą nabożeństwo dziękczynne wojsk polskich. Tak oto relacjonuje jego przebieg Długosz: [król] po rozbiciu obozu wysłuchał mszy. Po jej zakończeniu wszyscy chorążowie w zbrojach upadają na kolona i oddają królowi Władysławowi powierzone im chorągwie i ten sposób przemawiają do króla: „Najjaśniejszy Królu! Oddaję z pokorą ten sztandar powierzony przez Twój majestat mojej wiernej pieczy, sztandar, który za łaską Bożą z całą troskliwością i wiernością nosiłem nietknięty. I jak Twój Najjaśniejszy majestat przekazał mi go jako wyraz zaszczytnego wyróżnienia, tak przedstawiam go teraz nie splamiony żadną ucieczką, żadną hańbą, z pełnym przekonaniem, że żaden z walczących pod nim rycerzy, moich towarzyszy, nie poległ wskutek mej lekkomyślności lub niedbalstwa” […]
Konflikt w 1422 roku przeszedł do historii pod nazwą „Wojny golubskiej” z tego względu, iż głównym sukcesem militarnym wojsk polskich było zdobycie miasta i zamku w Golubiu.
Szymon Wiśniewski
Fot. archiwum S. Wiśniewskiego